Nasz pancernik

Zapewne wielu z Was zastanawiało się, co oznacza znak graficzny w naszym logo? Znak ten symbolizuje pancernika – niewielkiego ssaka pochodzącego z Ameryki Południowej. Pancernik kulowaty (Tolypeutes tricinctus) nie bez przyczyny stał się symbolem naszej firmy. Wszystko zaczęło się od ma małej kropki znajdującej się w naszym logo w literce „o”. Szybko skojarzyliśmy to z pancernikiem zawiniętym w kulkę, który zachowuje się tak, aby chronić się przed niebezpieczeństwem. Pancernik to jeden z gatunków reprezentujących życie na Ziemi, wymagających szczególnej ochrony. Jego pancerz stanowi metaforę bogatej wiedzy i doświadczenia, które pozwalają na zapewnienie kompleksowej ochrony pracownika.

Z logotypem współgra też nazwa naszej spółki. Sylaba „pro” daje wyraz profesjonalizmowi naszej firmy, który przekłada się na wiedzę o produktach i doświadczenie naszych pracowników. Z kolei sylaba „save” bezpośrednio nawiązuje do branży, w której działa nasza firma – branży mającej na celu ochronę zdrowia i życia na stanowisku pracy. Nazwa firmy oraz symbol pancernika odnoszą się do naszej misji, którą można ująć w haśle: „Życie chronione wiedzą”.

Pancernik kulowaty jest gatunkiem narażonym na wyginięcie. W ciągu ostatnich 10-12 lat całkowita liczebność gatunku obniżyła się o ponad 30% i spada nadal¹. Jako firma propagująca szeroko pojętą ochronę życia chcieliśmy włączyć się w pomoc przeciwdziałającą wyginięciu tego gatunku. Naszym marzeniem była stała opieka nad pancernikiem, który byłby z nami na miejscu - w Toruniu. Postanowiliśmy rozpocząć współpracę z tutejszym Ogrodem Zoobotaniczym w celu znalezienia osobnika, który mógłby dołączyć do zwierząt znajdujących się w toruńskim zoo.

Poszukiwania nie były łatwe i trwały prawie rok. W końcu udało się znaleźć małego pancernika w Kopenhadze. Dyrekcja Ogrodu zajęła się wszelkimi formalnościami, a my sfinansowaliśmy transport zwierzaka ☺ I już od września 2017 roku jesteśmy Honorowym Opiekunem pancernika bolity południowego ~ Nowy mieszkaniec zamieszkał w wolierze w lwiatkami złotogłowymi. Pancernik szybko zaadaptował się w nowym miejscu i od początku dopisuje mu apetyt – szczególnie lubi larwy mączników i namoczoną kocią karmę. Uwielbia też dostawać od nas świeże i suszone owoce.

W lutym 2018 roku zorganizowaliśmy konkurs na imię dla tego sympatycznego szczerbaka.

Ze względu na ogromną ilość zgłoszeń komisja miała nie lada wyzwanie przy wyborze najciekawszego pomysłu. Ostatecznie decyzją jury wybrane zostało imię Gustlik, nadesłane przez kliku różnych uczestników. Nagrodę główną otrzymał Pan Wojciech z Torunia, który jako pierwszy przysłał taką propozycję. 22 marca 2018 roku odbyły się symboliczne chrzciny naszego pancernika, połączone z odsłonięciem tabliczki z nowym imieniem. W uroczystości brał udział zwycięzca konkursu.

Gustlik miał też już okazję wcielić się w rolę modela i aktora. Zorganizowaliśmy mu profesjonalną sesję fotograficzną. Nasz pancernik pozował fantastycznie, chociaż czasami próbował uciec z planu zdjęciowego ☺ Podczas sesji ze szczególną dbałością zapewniliśmy Gustlikowi bezpieczeństwo i komfortowe warunki, dzięki czemu nie ukrywał się przed nami w swoim pancerzu. Efekty sesji okazały się na tyle świetne, że zdjęcia mogły posłużyć m.in. do wykonania grawera 3D w szkle. Oprócz tego, będziemy mogli podziwiać naszego Gustlika w najnowszym filmie promocyjnym o naszej firmie! Szczegóły już niebawem.

Nie ukrywamy, że razem z Ogrodem Zoobotaniczym w Toruniu rozpoczęliśmy już poszukiwania partnerki dla naszego Gustlika. Nie chcemy, żeby był samotny. Co prawda w wolierze ma towarzystwo lwiatek, ale z pewnością byłby zadowolony, gdyby wprowadziła się tam jeszcze jakaś samiczka (którą moglibyśmy nazwać Honoratka ☺. Niestety bardzo trudno jest pozyskać kolejny okaz, gdyż ogrody nie mają zbyt wielu nadwyżek hodowlanych tego gatunku. Ale kto wie, może Gustlika spotka jeszcze wakacyjna miłość?